Zastanawiam się czy kluczem do rozwiązania zagadki na
WIG20 co z wzrostami/spadkami nie jest
dolar/pln. Dolar/pln nie wykazał większej ochoty do ZDECYDOWANEGO wybicia dołem swojego
klina zniżkującego (prócz chwilowej zniżki po lepszych danych ze Stanów z 14.30), a jednocześnie
WIG20 nie wykazywał dziś już wielkiej chęci do wzrostów i przy zdecydowanie słabszym wolumenie paćkał się z
oporem na 1921, a nawet zszedł na momencik pod 1903. Ostateczny efekt to mała
świeca szpulka (równowaga). Popyt zdaje się być nieco wyczerpany ostatnim wyskokiem, albo więc skończy się to spadkami albo jest to efekt oczekiwania z zakupami na rozstrzygnięcie przez część inwestorów (logiczne że lepiej tj. bezpieczniej kupować nad
oporem niż tuż pod). Choć podaż też nie pokazała nic wielkiego to dziś można sądzić, że inicjatywa wymyka się popytowi z rąk.
Jasne że przy względnej słabości Niedźwiedzia Byk może małymi siłami rozstrzygnąć tą rozgrywkę na swoją korzyść, choć w czerwcu się to nie na wiele zdało, bo wybicie ponad
opory 19xx było słabe i starczyło sił na zrobienie i to z niemałym bólem 100 punktów ledwo (a mógł wyjść argentyński Merval II).
Oczekuję więc na rozstrzygnięcie, okaże się czy „Misiek” wykorzysta nadarzającą się okazję do głębszego zaatakowania i zdołowania indeksu, czy też „Byczek” zbierze w sobie więcej sił i znajdzie się więcej odważnych na kupowanie akcji na obecnym poziomie.

Legenda:
Poprzedni wpisWsparcia/OporyŚwiece
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz