Ropczyce - ciąg dalszy

Jako że awaria dotyczyła całej giełdy, również i Ropczyce zaczęły później start. Nie przeszkodziło to wcale w pokonaniu kluczowego oporu - punktu opisanego wczoraj spodka, czyli 14,7zł a co ciekawe udało się pokonać nawet opór 16,34zł. Z tego tytułu przychodzi mała techniczna trudność, bo poza imponującym zasięgiem wzrostu i jutrzejszym piątkiem trudno doszukać się innego konkretnie technicznego powodu do korekcyjnej zniżki po rozpoczęciu realizacji „powybiciowej” spodka, a taką zniżkę dopuszcza AT jak to nierzadko bywa po przebiciu jakichś oporów.
W układzie wsparć i oporów zmieniło się o tyle, że 14,7zł z oporu stało się teraz wsparciem, trudno oszacować pomocną jakość luki jaka powstała dzięki prawie 3-godzinnej awarii na GPW, w razie czego byłby to przedział 14,6 – 14,8zł. Również połówka dzisiejszej pięknej świecy tworzy wsparcie (co daje taką możliwość, że jeśli zniżka miałaby przyjść to mogłaby się zatrzymać właśnie o tą połówkę). 16,34zł nie staje się wsparciem, to akurat był opór z tytułu połówki rzeźniczej sesji i tyle. Co ciekawe ta połówka raczej nie przeszkadzała dzisiejszym wzrostom, więcej emocji było po publikacji danych USA niż z tytułu tego potencjalnego oporu.
Póki co wygląda na to, że Ropczyce MOGĄ być (pewnika na giełdzie nie ma nigdy!!!) pięknym świeżym przykładem na to czym jest spodek (choć trzeba jeszcze poczekać, bo to dopiero początek i nawet zakładając w czasie dalsze wzrosty nie znam ostatecznego zasięgu). Spodek oczywiście jest widoczny przede wszystkim w układzie tygodniowym (w poprzednim opisie zamieszczałem ten wykres), więc FORMALNE potwierdzenie w tym zakresie wybicia może nastąpić jutro, jako że piątek to ostatni dzień tygodnia roboczego i wtedy wyjdzie wygląd świecy na układzie tygodniowym.
Negacja całego wybicia w samym układzie dziennym nastąpiłaby po zejściu poniżej 14,7zł.

Legenda:
Poprzedni wpis
Wsparcia/Opory
Świece