Patrząc po ruchach
dolar/pln przypomina mi się wiosenny
klin zniżkujący zakończony chyba rzadko spotykanym w tej formacji wybiciem dołem (co przeniosło się na wzrosty naszego rynku akcji). Kombinując z kreskami wychodzić by mogło, że
klin był częścią o wiele większego
klina, w tym wypadku i tak umocnienie złotówki do dolara miałoby charakter korekty. W każdym bądź razie przebicie 2,83zł wiązać by się mogło z kolejną falką zwyżek na naszym rynku (a mieściłaby się w formacji), kiszonka odzwierciedlałaby pewną niejasność na
WIG20, a wybicie górą z potencjalnego
klina wiązać by się mogło ze zwycięstwem Niedźwiedzia na rynku polskich akcji. W każdym bądź razie
dolar/pln nie chce przez wakacje potwierdzić, że cały ruch odbywałby się w
kanale spadkowym (szara linia to dolna granica) i cienie świec z połowy kwietnia to po prostu przypadek bez znaczenia. Gdyby
kanał spadkowy miał rację bytu, to pewnie już w sierpniu 2,83zł zostało by jak to się mówi sprasowane z glebą.
Brak wolumenu sprawia pewną trudność w interpretacji

Legenda:
Poprzedni wpisWsparcia/OporyKlin zwyżkujący/zniżkującyKanał wzrostowy/spadkowy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz