S&P500 wybiło dziś klina zwyżkującego dołem, a dodatkowo przebiło sma 45dniową (+2 punktowe przebicie wsparcia 1044) co wskazuje na możliwość pogłębienia spadków w średnim terminie. Teoretycznie zasięg wybicia z klina można oszacować na spadek na poziom ok. 790 punktów (licząc po wysokości klina), w praktyce nie musi to być takie łatwe, bywały kliny słabsze i o wiele silniejsze niż teoretycznie można było obliczyć (rok 2008). Generalnie i tak chodzi o to, że dzisiejsze wybicie z formacji ukształtowanej na całej długości ruchu od tegorocznych dołków nie napawa optymizmem przynajmniej na najbliższe tygodnie (chyba że potraktujemy to jako promocję cenową). W czasie oceni się jakość ruchu i dalsze perspektywy.
Oczywiście skoro najważniejsza giełda daje sygnał sprzedaży nie pozostanie to bez mniejszego czy większego wpływu na inne rynki i już widać gorsze nastroje na giełdach zanim jeszcze Amerykanie dokonali dziś wybicia. Oczywiście nastroje innych rynków nie pozostają bez wpływu na nastroje w USA, ale ranga to ranga.
Czy klin może zostać zanegowany? Nie ma nic pewnego na 100%, zresztą nawet już jutro inwestorzy mogą podjąć próbę negacji. Jej niepowodzenie tylko potwierdzi sygnał spadkowy. Oczywiście nawet znaczna obsuwa rynków w czasie potwierdzająca dzisiejsze wybicie nie oznacza, że nie pojawią się jakieś krótkoterminowe wzrosty, ale jak zwykle wszystko wyjdzie w praniu.

Legenda:
Wsparcia/Opory
Klin zwyżkujący/zniżkujący
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz