środa, 14 października 2009

WIG20

Dawno nie widziane obroty przy osłabieniu walut sugerują napływ kapitału zagranicznego. Przy przebudzeniu innych rynków, słabości dolara do euro (euro próbuje przebić górkę) WIG20 zaatakował szczyty. Pytanie co w związku z tym co się dzieje na małych i średnich spółkach. Indeksy prawie nie reagowały na dzisiejszy wyskok WIG20, czy szeroki rynek nie wierzy w możliwość kontynuacji wzrostów, które w takim wypadku miałyby charakter spekulacyjny? Przez to sytuacja mogłaby przypominać przełom III i IV kwartału roku 2007, kiedy WIG20 jeszcze rósł, a „miśki” już nie, albo bo „wypadało”, co skończyło się bessą.
Zdrowy wzrost to wzrost na szerokim rynku. Jeżeli ten aspekt się poprawi, wówczas będzie można być większym optymistą. Jeśli nie – to tylko kwestia czasu i skończy się spekulacyjne podgrzewanie indeksu WIG20.
Ciekawe, że choć od rana Euro wskazywało chęci umocnienia do dolara, a kontrakty na S&P500 miały charakter dodatni u nas właśnie był kłopot na mniejszych spółkach (sWIG80 to oscylował w pobliżu 0), a skoro rynek wcześniej wyglądał jakby czekał na sygnały z otoczenia zewnętrznego to czemu rynek jest tak zróżnicowany w reakcji? Następne dni powinny przynieść odpowiedź, ale „miśki” muszą się rozruszać by potwierdzić możliwą tendencję wzrostową.
Technicznie WIG20 wszedł w lukę 2276 – 2302 i musi ją przebić dla dalszej zwyżki. Najbliższe wsparcie to 2252.

Legenda:
Poprzedni wpis
Wsparcia/Opory

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz