wtorek, 27 października 2009

WIG20

Mając na uwadze bliskość indeksu amerykańskiego S&P500 do dolnej granicy klina (którego wykres zeszłotygodniowy jest tutaj), słabszą wczorajszą sesję, negatywną reakcję Azji, więc i brak pozytywnych wskazań porannych z amerykańskich futów Niedźwiedzie ośmieliły się na więcej. Otwarcie z luką naszego WIG20 (a więc wczorajsze wsparcie nie liczyło się dziś w grze), oczywiście nowym oporem skoro za dnia nie została zamknięta (2359 – 2369) spowodowało później przetestowanie jako wsparcia 2325, które wydaje się być kluczowe do określenia tego co się może dziać dalej. Obroty nie są zbyt wysokie, więc może to wynikać z korekcyjnego charakteru spadków w tym tygodniu, może to też wynikać z tego, że S&P500 póki co wciąż w klinie i nie został on wybity dołem (nie ma też 100% pewniaków choć klin zwyżkujący generalnie kończy sie wybiciem dołem), więc obroty mogą świadczyć o braku przekonania „czy aby na pewno w dół”. Minusem, który akurat nie przemawia za korekcyjnym charakterem ostatnich dwóch sesji jest dzisiejsza luka – dodatkowy opór, dodatkowe utrudnienie dla Byków. Po co?
Drugi dzień rosną mocno waluty do złotówki (głównie dolar/pln) co także nie nastraja mnie optymistycznie na dłużej (inna sprawa krótkoterminowe ruchy). Kluczem do zagadki może więc być zachowanie Amerykanów w tym swoim klinie (sesja trwa). Mają jeszcze miejsce (nawet jeśli i tak wybiją później go dołem), obecnie bronią się w kluczowym na dziś rejonie (równie dobrze do końca sesji klin może być wybity jeszcze dziś), co daje posmak emocjom i niepewności. Swoją drogą skoczne w tym tygodniu surowce także wskazują na pewną nerwowość i niepewność (ropa jakby mogła to by jeszcze na boki skakała).
Na wypadek przebicia przez WIG20 2325 dość niedaleko jest już sma 15dniowa (po sesji 2297), która mogłaby naciskać pro-wzrostowo na indeks, ale jak widać po wykresie za ostatnie miesiące zachowania WIG20 przy niej jest dość nieprzewidywalne (a taki problem jest ze średnimi w trakcie generalnie bocznych ruchów).
Co u nas normalne wynik WIG20 nie przystaje specjalnie do wyników indeksów malucho-średniaków, ale czy to dziwi? Skoro WIG20 szedł na 2400 a taki sWIG80 – no czym się popisał, chyba nie spadał za mocno (pomijając 2 sesje wzrostowe), więc i nie musi być pierwszy w kolejce do spadków.

Legenda:
Poprzedni wpis
Wsparcia/Opory

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz