Drugi dzień rosną mocno waluty do złotówki (głównie dolar/pln) co także nie nastraja mnie optymistycznie na dłużej (inna sprawa krótkoterminowe ruchy). Kluczem do zagadki może więc być zachowanie Amerykanów w tym swoim klinie (sesja trwa). Mają jeszcze miejsce (nawet jeśli i tak wybiją później go dołem), obecnie bronią się w kluczowym na dziś rejonie (równie dobrze do końca sesji klin może być wybity jeszcze dziś), co daje posmak emocjom i niepewności. Swoją drogą skoczne w tym tygodniu surowce także wskazują na pewną nerwowość i niepewność (ropa jakby mogła to by jeszcze na boki skakała).
Na wypadek przebicia przez WIG20 2325 dość niedaleko jest już sma 15dniowa (po sesji 2297), która mogłaby naciskać pro-wzrostowo na indeks, ale jak widać po wykresie za ostatnie miesiące zachowania WIG20 przy niej jest dość nieprzewidywalne (a taki problem jest ze średnimi w trakcie generalnie bocznych ruchów).
Co u nas normalne wynik WIG20 nie przystaje specjalnie do wyników indeksów malucho-średniaków, ale czy to dziwi? Skoro WIG20 szedł na 2400 a taki sWIG80 – no czym się popisał, chyba nie spadał za mocno (pomijając 2 sesje wzrostowe), więc i nie musi być pierwszy w kolejce do spadków.

Legenda:
Poprzedni wpis
Wsparcia/Opory
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz