
Dziś na WIG20 obudził się za dnia nieco popyt, wyglądając jakby to ospały byk przeciągał się dopiero, a po godz. 15tej podaż ruszyła do ataku przebijając wsparcie 1477 punktów z września 2003 r. przy okazji pokonując nawet minimum październikowe (najniżej położona szara linia).
Zastanawia mnie jedno, zagranica sygnałów jakichś w tym czasie nie dawała, S&P500 ponad 820 punktów było, Europa na plusie, surowce też nic, waluty wiadomo, a tu po 15tej nagły wzrost obrotów, ktoś większy się „pobawił” chcąc wywołać panikę, czy po prostu inwestorom już puściły nerwy i nie patrzyli na nic? No cóż, zgadywać nie ma co… Efekt na pewno będzie widoczny.
Szokiem dla dotychczasowych posiadaczy akcji był wynik TVN -14,73% przy bardzo dużym wolumenie. Na drugim biegunie np. KGHM i +0,43%, ale tu mogła pomagać ładnie rosnąca miedź (obecnie ponad +5,5%)
Szukałem sobie starych wsparć z lat 2002-2003 na WIG20 na okoliczność spadków. Wychodzi mi 1409, 1330,1283 to 3 najbliższe. Z pewnością jeśli spadki miałyby być kontynuowane to przekonamy się jak będą działać i gdzie się obudzi nasz byczek. Choć chyba trzeba go wymienić na lepszy model hehe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz