Spółka osiągnęła szczyty ok. połowy roku 2008 r. następnie zaczęła spore spadki, przerywane krótkimi okresami konsolidacji lub krótkoterminowymi odbiciami (na pewno przyjemnymi dla „szybkich graczy”) majstrując dno w lutym br. w okolicach 8 zł.
W ostatnim czasie przebiła istotną przeszkadzajkę tj. zieloną linię pociągniętą przez kilka szczytów z 2008 r. Jednak dwie sprawy zatrzymały i przyhamowały imponujący 100% wzrost:
a) Opór z tytułu małego szczytu z lutego 2007 r. (dobrze się spisał jako dolna granica konsolidacji w lecie 2007 przed dalszą zwyżką)
b) Spadkami na naszych indeksach
Spadki wyhamowała (teraz już) pomocnica (przynajmniej do czasu aż kurs nie znajdzie się pod nią) i wsparcie (wcześniej opór) jako maksimum marcowe ok. 13zł, a wznosząca się średnia sma 15dniowa podbiła nieco kurs do góry.
Jeżeli spółka chce rosnąć dalej, musi zmierzyć się z górką grudniową ok. 14,2zł, co w połączeniu z luką z 20 kwietnia br. daje małą Stefę oporową 14,2 – 14,4zł.
Widać na spółce pewną nerwowość w ostatnich 2 dniach, gdyż podaż choć dość nieśmiało, to atakuje wsparcie z tytułu tej średniej (ok. 13,7zł na dziś).
Ze względu na niestabilność wolumenu trudno tu ustalić na bieżąco wiarygodną siłę popytu czy podaży. To jest podstawową cytrynką tej spółki.


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz