PKO na tle WIG20 (choć to jeden z jego głównych inżynierów gry) spisuje się nie lepiej. Zwyżka kontraktowa została już oddana z nawiązką, zmajstrowany przez średnie kroczące Krzyż Śmierci (15dniowa sma czerwona przecięła od góry błękitną 45dniową sma) zaczyna w końcu oddziaływać, zresztą choć spółka nie nabrała jeszcze zdecydowanej chęci do odwiedzenia choćby górki marcowej czy nawet dolnego ograniczenia kanału - wszelkie próby zwyżki w tym tygodniu kończyły się na wysokości sma 15dniowej, a że i ona opada to zapędy popytu kończą się i tak coraz niżej. Nie oznacza to oczywiście, że szanse popytu są już z góry przekreślone choć na podstawie ruchów z ostatniego tygodnia trudno mi zmienić generalnie negatywną (spadkową) dla spółki ocenę.

Legenda:
Poprzedni wpisKanał wzrostowy/spadkowy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz