wtorek, 30 czerwca 2009

WIG20

Oj klucha ten nasz WIG20, klucha. W przeciwieństwie do choćby amerykańskiego S&P500 próby negacji zeszłoponiedziałkowej długiej świecy wyglądają ciągle marnie. Wczoraj wzrostowa świeca, przy wolumenie chyba z targowiska a nie z giełdy, dziś wolumen większy, tyle że wyższe otwarcie, nieśmiałe próby walki z oporami z czerwonej strefy, stopniowe osuwanie się w dół, a złe dane (tj. dość wyraźnie gorsze od spodziewanych) o nastrojach konsumentów w Stanach dobiły po 16tej dzisiejsze starania popytu i nastąpił powrót pod błękitną 45dniową, która formalnie jest ciągle najbliższym oporem (ok. 1870).
Popyt jak widać znowu słabo wykazuje inicjatywę i póki co można stwierdzić, że jest to okazja do bezpiecznego wyjścia z akcji, być może cały ostatni ruch pseudo-zwyżkowy to tylko podciąganie przed fundusze itp. wyników – w końcu kończy się półrocze, kwartał, a nawet miesiąc. Jeśli to było tylko podciąganie i zamykanie pozycji, to co od jutra?
Na pewno to można powiedzieć - nowy sezon ogórkowy, a że jeszcze wakacje to chyba tym bardziej określenie pasuje spodziewając się przez ten czas z reguły iście „imponujących” obrotów jakby faktycznie to było targowisko, a nie giełda;)
A na bardziej poważnie - spodziewam się, że kolejne powody do(niby) wzrostów/próby odbicia przestają być aktualne, więc być może już od jutra spadki.

Legenda:
Poprzedni wpis
Wsparcia/Opory

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz