środa, 6 lipca 2016

Ropa Brent - zwrot, czy korekta?

W ostatnich tygodniach ropa brent zachowywała się dość niezdecydowanie. Generalnie w skali liniowej ruch przebiegał jeszcze od dołka styczniowego w ramach kanału. Rozpiętość 8 dolarowa pozwalała jak widać wyraźnie na bieżące korekty zwyżki. Czy tym razem może być inaczej?

Popyt jak na razie zawala sobie sprawę. Specyficzna postać świecowego układu gwiazdy porannej może w tym tygodniu zostać zanegowana. Co ciekawe negacja formacji oznacza też wybicie dołem z kanału.

Często bywa tak, że nieudana obrona większego układu (kanału) może tym bardziej skończyć się silnymi spadkami.

Szykuje się najsilniejszy spadek ropy w tym roku?

To zależy:

Fakt faktem jakość spadku sporo nam powie o kondycji popytu w dłuższej perspektywie.

Na wykresie zaznaczyłem potencjalny ORGR. Spadek może więc okazać się tylko korektą pod budowę prawego ramienia formacji. Najlepszy i najbardziej czytelny wariant dla Byków z obecnej perspektywy to spadek jako zielona flaga. Czyli najlepiej dla popytu - w jakiś połamany wymęczony dla podaży sposób nie pozwolić na przebicie 45 dolarów.

Korekta (nawet silniejsza niż inne w tym roku) nie jest sama w sobie zła: pozwala na oczyszczenie terenu i dodatkowe wypalenie się podaży pod przyszłe wzrosty.

Dla podaży w takiej sytuacji najbardziej sensowne wyjście to po prostu przebicie 45 dolarów.

Tydzień nie jest jeszcze skończony, więc nie znamy jeszcze ostatecznego kształtu świecy. Najbliższe tygodnie pokażą jaki wariant wybierze rynek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz