środa, 8 kwietnia 2009

WIG20

Indeks największych spółek WIG20 z uwagi na słabą sesję w Stanach otworzył się dosłownie 2 punkty (a więc prawie nic) pod wsparciem 1633 i dość szybko odrobił straty, a nawet w miarę łatwo przebił fioletową linię, z czasem opór 1731 i minimalnie przebił mini dołek z grudnia ubiegłego roku.
Z uwagi na zbliżający się Długi Weekend być może nastąpi jutro realizacja części zysku przez inwestorów, zresztą już dziś wzrost odbywał się przy mniejszym wolumenie niż choćby wczoraj.
Na okoliczność średnioterminowych wzrostów na pewno indeks będzie się musiał zmierzyć z seledynową przeszkadzajką tj. linią od górki z maja 2008, dalej lipca, sierpnia i września i dalej.
Jako najbliższe wsparcie może służyć luka 1642-1662 z 29 października 2008 w połączeniu z dołkiem grudniowym i górką marcową, a także fioletowa (na nowo) pomocnica.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz