Odnośnie
Euro w ostatnim tygodniu wykazało się sporym niezdecydowaniem. Zastanawiałem się co może być technicznym powodem, że mimo ponownego przełamania dołka lutowego tak szybko zaczęło się konsolidować pod tym dołkiem i wydaje mi się, że powodem może być obecna
pomocnica seledynowa, która w kwietniu wyhamowała spadek waluty (brakło kilku groszy do następnego
wsparcia) i Euro w jej oparciu skorygowało mocno wcześniejsze spadki.
Mam dobry kłopot z jej prawidłowym rozrysowaniem (różnice w cieniach kilku świeczek). Zakładam, że jeśli ta sztuka mi się udała to w piątek wreszcie na zakończeniu notowań kurs Euro znalazł się poniżej jej. Dołek kwietniowy jest najbliższym wsparciem i pójście w jego kierunku potwierdzi prawidłowość i trafne wyrysowanie wyłamanej pomocnicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz