Srebro przełamało swoją kluczową przeszkadzajkę (szczyty z marca i czerwca 2008 r.) sęk w tym, że jak się okazało cały ostatni (póki co) ruch wzrostowy poszedł w ramach pro-spadkowego Klina zwyżkującego, a efekt wybicia dołem jest doskonałym przykładem jak rzeźnicko (i z REGUŁY) działa Klin zwyżkujący (w przeciwieństwie do tego co np. wyprawia nasz WIG20 ;) )
Ostatnią w czerwcu próbę odbicia rozbiły oporowe już sma 15dniowa i 45dniowa, które się przecięły (15 od górę 45tkę) tworząc pro-spadkowego Krzyża Śmierci.
Wczoraj srebro dotarło do wsparcia z tytułu połówki długiej wzrostowej świecy z 4 maja br. wzmocnione minigórką z połowy kwietnia (ok. 12,77) i podejmuje dość niemrawo (póki co) próbę odbicia. Najważniejszym oporem i tak będzie tu sma 15dniowa, więc do czasu jej przebicia nie ma mowy o większym wzroście.
Przebicie zielonej linii może spowodować spadek w stronę dołków kwietniowych (12 i mniej).

Legenda:
Poprzedni wpis
Wsparcia/Opory
Przeszkadzajka/Pomocnica
Klin zwyżkujący/zniżkujący
Wg mnie srebro i tak niedługo ostro odbije - tylko czekać kolejnych sprawozdań kwartalnych w USA.
OdpowiedzUsuńMożna w tym momencie się pokusić i kupić trochę certyfikatów Raiffeisena, lub kilka monet.
Ciekawe jak sytuacja na rynku srebra będzie się pod koniec roku przedstawiać.
Tego nie wiem, zobaczymy co pokaże index dolarowy, spodziewam się zwyżki dolara więc ogólnego spadku surowców w średnim terminie ciąg dalszy (oczywiście pomijam korekty wzrostowe).
OdpowiedzUsuńJak zwykle w praniu wyjdzie ;)