Słabość miedzi, słabość WIG20, słabość innych giełd odbiła się na spółce. W dodatku patrząc na układ świeczek można powiedzieć, że została zrealizowana formacja tzw. Podwójnego Szczytu (o to pojęcie też trza uzupełnić Elementarz) na oko z kilkudziesięciogroszową nawiązką (zasięg wychodziłby na ok. 43 zł, za dnia kurs był nawet niżej). No, powiedzmy - mini Podwójny Szczyt, raptem kilka świeczek na tą formację się składa.
Przy trochę mniejszych obrotach niż ostatnio spółka zaliczyła momentami znowu spory spadek. Nieco cudaczny fixing uratował kurs, ale nie udało się powrócić nad seledynową linię, która z potencjalnej pomocnicy z piątku, znowu stała się przeszkadzajką.
Na okoliczność spadków jest drobny problem z wynalezieniem wsparć. Jest co prawda wznosząca się fioletowa średnia 30 dniowa sma (ok. 41,1zł) po drodze trzeba jeszcze będzie przetestować PIERWSZY RAZ potencjalne poziomy 42,32zł, 41,8zł, 40,41zł – że wymienię te najbliższe.
W przypadku wzrostów przeszkadza na dzień dzisiejszy seledynowa linia, a także jako potencjalny opór została dziś rano stworzona luka bessy. Ostatecznie jej obszar to ok. 44,7-45,9zł. W jej ramach dodatkowo mieści się średnia sma 15dniowa, spisała się jako wsparcie w piątek, dziś na starcie nawet nie pożegnana.

PS: Na miedzi możliwe, że powstanie Podwójny Szczyt, brakuje pewnego przełamania środowego minimum (na obecną godzinę). Jeżeli tak się stanie to potencjalnie może spaść, patrząc po wykresie HG.F.(kliknij na nazwę, by zobaczyć wykres) na ok. 158.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz