Miedź odsunęła niebezpieczeństwo zmajstrowania 
podwójnego szczytu. Podobnie jak w przypadku 
KGHM można postawić luźną póki co teorię o nowym 
kanale wzrostowym. To czy jest, zależy od siły surowca. 
W przypadku dalszych wzrostów widzę następną 
przeszkadzajkę jako czerwoną linię pociągniętą od dołka z czerwca 2007.r przez dołki z sierpnia, listopada i dalej.

 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz