niedziela, 10 maja 2009

Miedź

W tym tygodniu Miedź pokonała fioletową przeszkadzajkę i wróciła (nie bez przeszkód) do i tak pokiereszowanego kanału. Okolice kwietniowego szczytu działają jako opór (korpusy świec) i surowiec nie miał na razie sił na podejście pod ciut wyżej położoną październikową lukę.
Do wykresu dodałem błękitną średnią sma 200 dniową. Bliskość ważnych oporów uniemożliwiało póki co wykorzystanie istotnego faktu jej przebicia, a co za tym idzie kontynuacji zwyżki w dłuższym terminie. Zejście pod nią może w efekcie skutkować ruchem w stronę dołka z końca kwietnia i można by wtedy mówić o kształtowaniu się Podwójnego Szczytu (realizowany w pełni dopiero po przebiciu tego dołka).
Kłopot z tą średnią jest taki, że opada więc ściąga kurs surowca w dół, ale samo opadanie wzdłuż niej nie musiałoby oznaczać zdecydowanego spadku. Nieraz zdarza się wyjście nad opadającą linię/średnią i czasowa konsolidacja wzdłuż niej, a później dalsza mocna zwyżka, czyli ataki podaży choć chwilowo dość skuteczne jednak słabną, a popyt zbiera siły. Czy tak będzie tym razem?
Kontynuacja średnioterminowej zwyżki zależy w tym momencie od pokonania październikowej luki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz