Co się działo? WIG20 przebił lukę 1820 - 1838, ale natknął się na opór 1869 punktów, z którym ostatecznie dał sobie radę na fixingu. Zakończenie wypadło akurat na wysokości górnego ograniczenia kanału wzrostowego, więc znowu pojawia się potencjalnie MOŻLIWOŚĆ wybicia górą i zdynamizowana w czasie zwyżki.
Wsparciem najbliższym jest oczywiście świeżo zmajstrowana luka 1802 – 1823.
Wolumen podobny do tego z czwartku.
Cytrynki zawsze się znajdą:
a) górne ograniczenie kanału wzrostowego to dzisiejsze zamknięcie – jeżeli indeks nie będzie mieć sił na wyjście z kanału górą w najlepszym wypadku zmniejszy się dynamika wzrostu (dolne ograniczenie w tym kwartale 2 krotnie spisało się znakomicie jako zmiana spadkowego kierunku krótkoterminowego na wzrostowy).
b) Kolejna luka – im więcej luk i im szybciej powstają tym bardziej euforystyczny, mniej zdroworozsądkowy i mniej przewidywalny charakter wzrostów. Łatwo szybkie o nadmuchanie balonika, który może pęknąć.
c) Wzrost indeksu WIG20 nie szedł dziś w parze ze wzrostami indeksów MWIG40 i SWIG80, zachowały się 2 razy gorzej (choć też do góry), a na pewno byłby to zdrowszy wzrost, gdyby był on bardziej równomiernie rozłożony.
Swoją drogą to ciekawe co jakaś cytrynka w międzyczasie to indeks nawet nie tyle ją neguje, co wręcz odskakuje ;)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz